Wzorem innych państw europejskich, m.in. Francji i Belgii, w Polsce już wprowadzono 35-godzinny tydzień pracy – na razie mogą z niego skorzystać tylko nieliczni.Włocławek i Leszno – w tym miastach ruszył już pilotaż 35-godzinnego tygodnia pracy. Od lipca korzystają z niego urzędnicy w Lesznie, zachowując dotychczasowy czas otwarcia urzędu, tę samą liczbę dni wolnych oraz wynagrodzenie. Jest to program pilotażowy, którego celem jest sprawdzenie efektywności wprowadzonych zmian i ocena, czy nie wpłynie negatywnie na obsługę klientów.Od września krótszy tydzień pracy obowiązuje również pracowników Urzędu Miasta we Włocławku. Jak informuje prezydent miasta Krzysztof Kukucki, pracownicy będą obsługiwać interesantów systemem „suwakowym”.
Krótszy tydzień pracy w Polsce od miesięcy budzi gorące dyskusje w Polsce. Jedni bardzo na niego czekają, drudzy są całkowicie przeciwni, by wprowadzić tego typu rozwiązanie. Wiele osób boi się tego, że gdy będzie 35-godzinny tydzień w pracy w Polsce, zarobki znacznie ulegną zmniejszeniu.Eksperymenty w tym zakresie już trwają, natomiast jednym z przykładów jest planowane wprowadzenie 35-godzinnego tygodnia pracy dla urzędników we Włocławku. Warto też podkreślić, jak długi czas pracy wpływa na zdrowie człowieka.
Coraz więcej państw europejskich zauważa potrzebę skrócenia czasu pracy, wskazując na problem z zachowaniem równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Od jakiegoś czasu mówi się o tym również w Polsce. Początkowo takie postulaty traktowano nieco z przymrużeniem oka, jednak wdrożenie zmian w Kodeksie Pracy staje się coraz bardziej realne.